Cały dzień prawie nic nie robiłam, poza obijaniem się i leniuchowaniem. Nawet nie posprzątałam mieszkania, ani nie zrobiłam żadnego obiadu. Po prostu nie mam siły i ochoty na robienie czegokolwiek. Najchętniej bym zasnęła i przespała tydzień, byle by tylko nie widzieć tego zimnego i ponurego świata. A z tych nudów, to już można normalnie zwariować, ale cóż zrobić. I przez cały ten dzień towarzyszyło mi dziwne uczucie niepokoju i napięcia. Cały czas, pomimo tego, że nic konkretnego nie robiłam, miałam wrażenie, że coś musze zrobić albo czegoś nie zrobiłam. I dopiero po godzinie dwunastej w nocy, kiedy położyłam się do łóżka, uświadomiłam sobie, ze mam do zrobienia pozycjonowanie oferty. Od jakiegoś czasu pisze takie krótkie teksty, które dostaję od koleżanki zajmującej się tym. Nie wiem, jakim cudem zapomniałam, że do końca dnia mam skończyć to pozycjonowanie oferty. A zostało mi jeszcze około czternastu tekstów. Od razu wyskoczyłam z łóżka i zaczęłam włączać komputer. Jak mogłam zapomnieć! Byłam tak zaspana i kompletnie nie miałam siły i nastroju, by zacząć pozycjonowanie oferty. Zeszło mi się prawie półtorej godziny. Oczy mi się kleiły i prawie zasnęłam przed komputerem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz